Na początek od razu rozwiewam wątpliwość: tak, prowadzę treningi indywidualne i układam plany treningowe. Na każdym poziomie przygotowania fizycznego i w każdej grupie wiekowej. Dlaczego tak zaczynam ten tekst: bo pewnie w czasie czytania pojawi się pytanie: a czy ja mogę trenować kolarstwo? A czy mogę u Pana, panie Piotrze trenować? A czy Pan mnie będzie prowadził? A czy będzie to trening indywidualny? Tak, cztery razy tak – jak mówi pewien klasyk.
Dlaczego jest to takie ważne – dlaczego potwierdzam i odpowiadam twierdząco na te pytania? Bo tak naprawdę uważam, że tylko trening indywidualny może przynieść duży efekt i dlatego kieruję swoją ofertę właśnie do indywidualnego kolarza. Do konkretnego człowieka. Bo każdy z nas jest inny, ma inne warunki fizyczne, inne doświadczenia, inne możliwości. Skąd to wiem? Oczywiście z własnych kilkunastoletnich obserwacji oraz rocznego kursu instruktora sportu – kolarstwo. To od początku.
Jak trenować kolarstwo?
Oczywiście każdy wam powie: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 , 8 , 9, a nawet 10 razy w tygodniu. Jak to możliwie? No tak. Początkujący pojedzie na trening raz w tygodniu i nie będzie mógł chodzić przez kolejny tydzień, a zawodnik z absolutnego topu w okresie najintensywniejszych przygotowań ma treningi nawet dwa razy dziennie od poniedziałku do niedzieli.
Dlatego nie ma jednej odpowiedzi: jak mam trenować. Jeżeli korzystasz z internetu lub książek czy gazet, wszelkie plany będą bardzo ogólne i zazwyczaj są one pisane pod jednego, konkretnego zawodnika.
No dobra, zapytasz, a to jak mam trenować. Oczywiście: napisz do mnie maila i ustalimy dalsze szczegóły. Bo co muszę wiedzieć, aby doradzić komuś jak ma trenować.
wiek zawodnika
wcześniejsze doświadczenie sportowe
stan zdrowia
okres przygotowawczy
plany i cele zawodnika.
Jak widzisz, na początek są to pytania zasadnicze i trudno ustalić choćby jeden trening bez odpowiedzi.
Bo trening różni się:
w zależności od tego, czy kolarz jest dzieckiem, nastolatkiem, czy zawodnikiem w szczytowej formie fizycznej, czy może już mastersem po 30, a może po 40, a może po 50, czy 60. Bo powiem wam, że każdy z tego przedziału wiekowego jest inny i inne stosuje się bodźce. Czasami też można spotkać podział, że masters zaczyna się po 35 roku życia, a kolejny przedział to 45 lat. I powiem wam, a widzę to po sobie, że coś w tym jest. Bo różnica w sprawności i sile między zawodnikiem 43 lata a 47 jest ogromna. Skąd to wiem? Widzę po sobie. Bo jak pewnie wiecie, mam 49 lat, a na rowerze zacząłem jeździć w wieku 32 lat. A od 10 lat jeżdżę sportowo – czyli trenuję według zasad sportowych.
I po sobie widzę, że po 45 roku życia organizm zaczyna się szybciej starzeć, coraz więcej człowieka boli, zaczynają przypominać o sobie różne kontuzje i moje różne układy nie działają tak jak u młodzieńca.
Tak więc gdy mam kogoś trenować i ustawić mu plan treningowy, to muszę wiedzieć:
I . Ile ma lat, bo tu podział jest następujący:
7-11, 12-16, 17-19, 20-23, 24-30, 31-35, 36-43, 44-48, 49-54, 55-60.
II. Czy wcześniej uprawiał sport: jaką dyscyplinę i na jakim poziomie:
-
czy była to dyscyplina wytrzymałościowa?
-
czy trenował w klubie – ile lat?
-
czy miał tytuły: – mistrza i na jakim poziomie. Bo można trenować wiele lat i nie ma postępów.
III. Jaki jest obecny stan zdrowia?
Czy rower ma służyć: rehabilitacji, rekreacji czy jeździe sportowej? No jak ktoś jest po zawale, to nie dam mu programu dla zawodnika z elity.
IV. Który jest to rok jazdy na rowerze
– i tu trzeba uwzględnić jaka była przerwa, jeżeli zawodnik wcześniej coś trenował lub gdy w ogóle zaczyna jeździć.
Bo ja wcześniej nie miałem doświadczeń z kolarstwem – w podstawówce i w liceum jeździłem na nartach zjazdowych w klubie KS Lechia Diora Dzierżoniów, ale to nie był wyczyn, tylko szkółka narciarska. Tak więc w wieku tych moich 32 lat zaczynałem właściwie od zera, a nawet z poziomu poniżej zera.
V. Jaki jest okres w przygotowaniach.
Bo kalendarz kolarski dzieli się na kilka faz.
Zaczynamy okresem
-
Przygotowawczym – późna jesień i wczesna zima
-
Potem wprowadzamy elementy siłowe – zima
-
Potem wytrzymałość siłową zima i przedwiośnie.
-
Koło wiosny ćwiczymy szybkość
-
a potem jest okres bezpośredniego przygotowania startowego
-
I okres startów.
-
Na koniec roztrenowanie i odpoczynek
I ostatnia rubryka w mojej tabelce: co chcę osiągnąć. Bo do każdego celu przygotowujemy się inaczej.
Wiem, że to głupie pytanie, ale czy te porady są płatne?
Tak, porady są płatne. Proszę o maila w sprawie wysokości opłat. pzdr
Dzien dobry czy mozna prosic o email prywatnie.pozdrawiam Sebastian
Dzień dobry. Wszystkie maile proszę kierować na adres: treningkolarski@gmail.com. Czytam je osobiście i nikomu nie udostępniam 🙂
Witam ile kosztuje plan treningowy?
Dzień dobry
Proszę o maila na adres: treningkolarski@gmail.com
pzdr