Dwie najważniejsze sprawy w treningu kolarskim: kiedy rozpocząć przygotowania do nowego sezonu oraz czy potrzebny jest trener. Odpowiadam: zaczynamy już wkrótce. A po drugie: według mnie trener w takim przygotowaniu jest kluczowy. Bo to trener układa plan przygotowań: ma wiedzę, doświadczenie oraz umie połączyć różne elementy w całość. Tak, jestem trenerem kolarstwa i podejmuję się współpracy z amatorami. Może, a przede wszystkim dlatego, że sam dawno temu jeździłem jako amator i doceniam, ile może zrobić trener. Bo trener pewne sprawy upraszcza. Czego nie umie zrobić każdy.
Bardzo się cieszę. Mamy teraz takie czasy, że nie ma problemu, aby zapisać się i przystąpić do treningów z trenerem. Czasy się zmieniły i w każdej dyscyplinie, którą chciałby uprawiać amator może pomóc mu trener. Dawniej było znacznie trudniej, a amatorzy zazwyczaj skazanie byli na własne pomysły na trening. Jaka jest różnica między własnymi pomysłami na trening, a planem treningowym, który wynika z wiedzy trenerskiej. Amator nie jest w stanie sam opanować takiej wiedzy, bo nie będzie umiał poukładać ją w całość. Nawet jeżeli ma wiedzę w jakiejś dziedzinie, to mogą być luki w innych obszarach, a wtedy taki trening nie będzie skuteczny.
Gdyby trening, teoria i praktyka treningu była taka prosta i polegałaby na wykorzystywaniu jakiś jednostek treningowych, które nie są powiązane ze sobą w całość, to nikt nie kształciłby trenerów i w sporcie zawodowym nikt by ich nie potrzebował. Oczywiście, czasami są zawodnicy, którzy po wielu latach pracy z zawodowym trenerem poznali zasady treningu i sami mogą sobie ułożyć trening, ale są to tylko pojedyncze przypadki. Chociaż i tak uważam, że nawet w takich sytuacjach współpraca z trenerem jest korzystniejsza. Bo relacja zawodnik-trener wnosi inne i niespotykane wartości do treningu i przes to przynosi więcej korzyści.
Trener dla amatora
Tu uprzedzam pytanie i odpowiadam: tak, współpraca ze mną, trenerem kolarstwa klasy drugiej jest możliwa i jestem dostępny. Wszystkich chętnych proszę o kontakt mailowy na adres: treningkolarski@gmail.com lub telefoniczny: 506 157 484. Dodałem taką informację, bo czasami w czytelniku rodzi się pytanie: czy trener znajdzie dla mnie czas, czy będę musiał spełnić jakieś wymagania, czy…i tak dalej. Tak wiec rozwiewam wątpliwości. Współpraca ze mną jest możliwa, a do treningu może przystąpić każdy. Więcej informacji udzielam na drodze mailowej lub telefonicznie.
Co jest ważne. Moje treningi dostosowane są indywidualnie do każdego zawodnika. Pisząc zawodnik, myślę o kolarzu, rowerzyście amatorze, a więc osobie, która nie jeździ zawodowo. Jest to ważne o tyle, że amator, to osoba, która postanawia jeździć. I to jest kluczowe. W sporcie zawodowym selekcja następuje na każdym etapie, tak więc – co oczywiste – do sportu zawodowego, do najwyższych kategorii trafiają jednostki wybitne. A amatorem może być każdy. Bo jest to kwestia wyboru. I ja właśnie zdecydowałem się pracować z amatorami. To znaczy poświęcać im mój czas, wiedzę, przygotowywać do zawodów i innych zadań.
Zdecydowałem też tak dlatego, że – jak już wspomniałem – startowałem jako amator w zawodach i znam dokładnie specyfikę przygotowań amatora do zawodów. Jest ona teraz podbudowana wiedzą teoretyczną oraz kwalifikacjami, co nie zmienia faktu, że bardzo cenię i lubię amatorów kolarstwa. Właśnie tych, którzy po pracy, albo przed praca wsiadają na rower i realizują swój trening. Bo też tak jeździłem. Bo znam smak wyrzeczeń, smak ciężkiego treningu i smak moich słodkich sukcesów. Dla amatora sukces to zupełnie inne pojęcie. Każdy ma swój i nie chodzi w sukcesie o wymierne medale, ale czasem o swoje własne zwycięstwa, które odnosimy w sobie.
Kiedy zacząć przygotowania do nowego sezonu
Kluczowa sprawa. Po pierwsze bez przygotowań nie będzie poprawy wyników. Po wielu rozmowach z zawodnikami, którzy do mnie trafili, wiem to na pewno: bez przygotowanych, ułożonych i zaplanowanych treningów nie ma poprawy wyników. Amator nie zna wszystkich form i metod treningu. A trening to skomplikowana układanka objętości, obciążeń, częstotliwości, cyklów. Za dużo tego jest, aby to wszystko bez ugruntowanej i usystematyzowanej wiedzy połączyć.
Podobnie jak z terminem rozpoczęcia przygotowań. Wszystko ma swój czas i teraz jest czas, aby myśleć o przyszłym sezonie. I nie da się pewnych spraw wytrenować, nie dając sobie na to czasu. Kolejna sprawa: trening kolarski i każdy trening to pewna całość. Na dobre przygotowania składa się wiele elementów treningu. Gdy tak było, że wystarczy jedno ćwiczenie i już, wszyscy by byli mistrzami. A tak nie jest I w tym momencie wielu amatorów po prostu nie ma takiej wiedzy, jakie elementy należy trenować.
Tu uspokajam. Mam za sobą już kilka sezonów, w których prowadziłem zawodników (amatorów). I mogę potwierdzić, jeżeli zawodnik trenuje według moich planów i zaleceń osiąga zamierzone cele. Sukcesy moich zawodników potwierdzają moje teorie treningowe. Bo każda moja teoria została sprawdzona w praktyce. Tu wyjaśnienie: podaję do treningu ćwiczenia, które sam ćwiczyłem i je na sobie sprawdziłem, a potem sprawdziłem na moich zawodnikach. Tak więc mam pewność: da się to zrobić. I też wiem, że właśnie teraz – czyli końcówka listopada – należy zacząć. nawet wymyśliłem kiedyś taką datę: 22 listopada – początek nowego roku kolarskiego. Zainteresowanych proszę o kontakt: wszystko wyjaśnię.
Co daje trening ze mną
Nie chwaląc się, a może jednak powinienem się pochwalić: mam za sobą wiele lat swojego treningu: i były to ciężkie treningi; mam za sobą roczny kurs instruktora sportu kolarstwo (kurs traktowany jak kwalifikacje zawodowe), uzyskałem tytuł trenera drugiej klasy kolarstwo, mam za sobą wiele lat doświadczeń, rozmów z zawodnikami oraz z trenerami różnych dyscyplin. To są konkretne dane, to nie jest wirtualna (teoretyczna) wiedza z Internetu, to jest realna wiedza, i do tego sprawdzona w praktyce i na treningach.
To jest też moja wiedza o treningach i efektach moich zawodników oraz i analiza moich treningów. Wiem, kiedy przynoszą skutek, wiem, kiedy (i dlaczego) nic się nie dzieje. To jest też jedna z moich zalet: mam moje plany treningowe oraz koncepcje i teorie treningu sprawdzone w praktyce. I mogę powiedzieć: to działa. Tak, pod pewnymi warunkami: wszystkie informacje udzielam telefonicznie. Ale to działa.
I kolejna sprawa. Gdybym kiedyś, na początku mojej przygody z rowerami i z kolarstwem, w roku 1998, trafił na takiego trenera jak ja, takiego, który w ten sposób prowadzi zawodników jak ja, do swoich wyników doszedłbym w znacznie krótszym czasie. Nie zmarnowałbym tylu lat na – że tak powiem – puste przebiegi. Bo każdy trening musi być efektywny. A będzie wtedy efektywny, kiedy będzie ułożony zgodnie z teorią treningu oraz poukładany w cykle treningowe – zgodnie z teorią treningu. I wiem to na pewno: inaczej się nie da. Inaczej nie zadziała. Bez zaplanowanego i ułożonego treningu nie będzie poprawny wyników i rezultatów teraz i w przyszłym sezonie
Więcej informacji udzielam telefonicznie: 506 157 484 oraz mailowo: treningkolarski@gmail.com
Piotr Zarzycki, trener kolarstwa II klasy.